summaryrefslogtreecommitdiff
path: root/talermerchantdemos/blog/articles/pl/rms-nyu-2001-transcript.html
diff options
context:
space:
mode:
Diffstat (limited to 'talermerchantdemos/blog/articles/pl/rms-nyu-2001-transcript.html')
-rw-r--r--talermerchantdemos/blog/articles/pl/rms-nyu-2001-transcript.html417
1 files changed, 222 insertions, 195 deletions
diff --git a/talermerchantdemos/blog/articles/pl/rms-nyu-2001-transcript.html b/talermerchantdemos/blog/articles/pl/rms-nyu-2001-transcript.html
index 543913a..480dfef 100644
--- a/talermerchantdemos/blog/articles/pl/rms-nyu-2001-transcript.html
+++ b/talermerchantdemos/blog/articles/pl/rms-nyu-2001-transcript.html
@@ -1,25 +1,45 @@
-<!--#set var="ENGLISH_PAGE" value="/philosophy/rms-nyu-2001-transcript.en.html" -->
+<!--#set var="PO_FILE"
+ value='<a href="/philosophy/po/rms-nyu-2001-transcript.pl.po">
+ https://www.gnu.org/philosophy/po/rms-nyu-2001-transcript.pl.po</a>'
+ --><!--#set var="ORIGINAL_FILE" value="/philosophy/rms-nyu-2001-transcript.html"
+ --><!--#set var="DIFF_FILE" value="/philosophy/po/rms-nyu-2001-transcript.pl-diff.html"
+ --><!--#set var="OUTDATED_SINCE" value="2021-11-08" -->
<!--#include virtual="/server/header.pl.html" -->
-<!-- Parent-Version: 1.79 -->
+<!-- Parent-Version: 1.96 -->
+<!-- This page is derived from /server/standards/boilerplate.html -->
+<!--#set var="TAGS" value="speeches" -->
+<!--#set var="DISABLE_TOP_ADDENDUM" value="yes" -->
<!-- This file is automatically generated by GNUnited Nations! -->
<title>Wolne oprogramowanie: wolność i&nbsp;współpraca - Projekt GNU - Fundacja
wolnego oprogramowania (FSF)</title>
+<style type="text/css" media="screen"><!--
+#content span { font-style: italic; color: #505050; }
+-->
+</style>
<!--#include virtual="/philosophy/po/rms-nyu-2001-transcript.translist" -->
<!--#include virtual="/server/banner.pl.html" -->
+<!--#include virtual="/philosophy/ph-breadcrumb.pl.html" -->
+<!--GNUN: OUT-OF-DATE NOTICE-->
+<!--#include virtual="/server/outdated.pl.html" -->
+<!--#include virtual="/server/top-addendum.pl.html" -->
+<div class="article reduced-width">
<h2>Wolne oprogramowanie: wolność i&nbsp;współpraca</h2>
-<blockquote><p>Transcrypcja przemównienia Richarda M. Stallmana p.t. &bdquo;Wolne
-oprogramowanie: wolność i&nbsp;współpraca&rdquo; wygłoszonego na&nbsp;New
-York University w&nbsp;Nowym Jorku, NY, 29. maja 2001 r.</p></blockquote>
+<address class="byline">Richard Stallman</address>
-<div class="announcement">
-<blockquote><p>Także dostępne jako <a href="/philosophy/rms-nyu-2001-transcript.txt">czysty
+<div class="infobox">
+<p>Transcrypcja przemównienia p.t. &bdquo;Wolne oprogramowanie: wolność
+i&nbsp;współpraca&rdquo; wygłoszonego na&nbsp;New York University
+w&nbsp;Nowym Jorku, NY, 29. maja 2001 r.</p>
+
+<p>Także dostępne jako <a href="/philosophy/rms-nyu-2001-transcript.txt">czysty
tekst</a> [<em>po&nbsp;angielski</em>] oraz&nbsp;<a
-href="/philosophy/rms-nyu-2001-summary.txt">streszczenie</a>.</p></blockquote>
+href="/philosophy/rms-nyu-2001-summary.txt">streszczenie</a>.</p>
</div>
+<hr class="thin" />
<p><strong>URETSKY</strong>: Nazywam się Mike Uretsky. Jestem pracownikiem
Wydziału Działalności Handlowej [Stern School of Business]. Jestem także
@@ -34,11 +54,11 @@ odbywają się ciekawe dyskusje. Natomiast&nbsp;na wiodącym uniwersytecie
powinny odbywać się dyskusje szczególnie ciekawe. Do&nbsp;tej kategorii
idealnie pasuje dzisiejsze seminarium. Dla mnie dyskusja poruszająca temat
oprogramowania open source [ang. o otwartych źródłach] jest szczególnie
-interesująca. W&nbsp;pewnym sensie&hellip; <i>[śmiech]</i></p>
+interesująca. W&nbsp;pewnym sensie&hellip; <span>[śmiech]</span></p>
<p><strong>STALLMAN</strong>: Ja się zajmuję wolnym
-oprogramowaniem. Oprogramowanie open source to osobny ruch. <i>[śmiech]
-[aplauz]</i></p>
+oprogramowaniem. Oprogramowanie open source to osobny ruch. <span>[śmiech]
+[aplauz]</span></p>
<p><strong>URETSKY</strong>: Kiedy w&nbsp;latach 60. zaczynałem pracę
w&nbsp;tej dziedzinie, oprogramowanie było w&nbsp;zasadzie
@@ -62,8 +82,8 @@ na&nbsp;Wydziale Informatyki Instytutu Courant [Courant Institute]. Witam
wszystkich przybyłych. Zapowiadacze to zazwyczaj, i&nbsp;w szczególności,
niepotrzebny aspekt publicznych wystąpień, jednak&nbsp;w tym przypadku mają
użyteczne zastosowanie, co pokazał Mike czyniąc nieścisłe uwagi. Pozwolił on
-mówcy dodać sprostowanie <i>[śmiech]</i> i&nbsp;znacznie wyostrzyć wstępne
-założenia debaty.</p>
+mówcy dodać sprostowanie <span>[śmiech]</span> i&nbsp;znacznie wyostrzyć
+wstępne założenia debaty.</p>
<p>Pozwólcie więc, że&nbsp;w jak najkrótszy sposób przedstawię osobę, która
przedstawiania nie wymaga. Richard to doskonały przykład kogoś, kto
@@ -73,14 +93,14 @@ w&nbsp;Laboratorium Sztucznej Inteligencji na&nbsp;MIT [AI Lab] wiele lat
temu. Stworzył on spójną filozofię, która zmusiła nas wszystkich
do&nbsp;ponownego przemyślenia kwestii produkcji oprogramowania, znaczenia
własności intelektualnej i&nbsp;tego, co reprezentuje sobą środowisko
-programistów. Przywitajmy Richarda Stallmana. <i>[aplauz]</i></p>
+programistów. Przywitajmy Richarda Stallmana. <span>[aplauz]</span></p>
<p><strong>STALLMAN</strong>: Czy&nbsp;ktoś mógłby pożyczyć mi zegarek?
-<i>[śmiech]</i> Dziękuję. No więc, chciałbym podziękować firmie Microsoft
-za&nbsp;stworzenie mi okazji do&nbsp;<i>[śmiech]</i> przemawiania
-z&nbsp;tego miejsca. Od&nbsp;kilku tygodni czuję się jak autor książki,
-która szczęśliwie została gdzieś zakazana. <i>[śmiech]</i> Tylko
-że&nbsp;wszystkie artykuły na&nbsp;jej temat zawierają nazwisko
+<span>[śmiech]</span> Dziękuję. No więc, chciałbym podziękować firmie
+Microsoft za&nbsp;stworzenie mi okazji do&nbsp;<span>[śmiech]</span>
+przemawiania z&nbsp;tego miejsca. Od&nbsp;kilku tygodni czuję się jak autor
+książki, która szczęśliwie została gdzieś zakazana. <span>[śmiech]</span>
+Tylko że&nbsp;wszystkie artykuły na&nbsp;jej temat zawierają nazwisko
niewłaściwego autora, bo&nbsp;Microsoft określa GPL jako licencję typu open
source, a&nbsp;większość prasy podąża ich śladem. Większość ludzi,
oczywiście bez&nbsp;złych intencji, nie zdaje sobie sprawy, że&nbsp;nasze
@@ -217,26 +237,26 @@ Mellon [Carnegie Mellon University] ma kopię tego oprogramowania. Byłem tam
jakiś czas później, więc&nbsp;poszedłem do&nbsp;jego biura i&nbsp;spytałem:
&bdquo;Cześć, jestem z&nbsp;MIT. Czy&nbsp;mógłbym dostać kopię kodu
źródłowego oprogramowania drukarki?&rdquo; a&nbsp;on na&nbsp;to: &bdquo;Nie,
-obiecałem nie dawać ci kopii&rdquo;. <i>[śmiech]</i> Stałem osłupiały. Byłem
-taki&nbsp;&ndash; byłem wściekły i&nbsp;nie wiedziałem jak mogę zaradzić
-sytuacji. Jedyne co przyszło mi do&nbsp;głowy, to obrócić się na&nbsp;pięcie
-i&nbsp;wyjść z&nbsp;jego biura. Być może trzasnąłem
-drzwiami. <i>[śmiech]</i> A&nbsp;potem o tym myślałem, ponieważ&nbsp;zdałem
-sobie sprawę, że&nbsp;nie miałem do&nbsp;czynienia z&nbsp;jednym draniem,
-ale&nbsp;ze społecznym zjawiskiem, które miało duże znaczenie
-i&nbsp;dotykało bardzo wielu ludzi.</p>
+obiecałem nie dawać ci kopii&rdquo;. <span>[śmiech]</span> Stałem
+osłupiały. Byłem taki&nbsp;&ndash; byłem wściekły i&nbsp;nie wiedziałem jak
+mogę zaradzić sytuacji. Jedyne co przyszło mi do&nbsp;głowy, to obrócić się
+na&nbsp;pięcie i&nbsp;wyjść z&nbsp;jego biura. Być może trzasnąłem
+drzwiami. <span>[śmiech]</span> A&nbsp;potem o tym myślałem,
+ponieważ&nbsp;zdałem sobie sprawę, że&nbsp;nie miałem do&nbsp;czynienia
+z&nbsp;jednym draniem, ale&nbsp;ze społecznym zjawiskiem, które miało duże
+znaczenie i&nbsp;dotykało bardzo wielu ludzi.</p>
<p>Było to&nbsp;&ndash; dla mnie&nbsp;&ndash; miałem szczęście, dostałem tylko
przedsmak, a&nbsp;inni musieli z&nbsp;tym żyć przez cały
czas. Więc&nbsp;długo na&nbsp;ten temat myślałem. a&nbsp;więc on obiecał
odmówić współpracy z&nbsp;nami&nbsp;&ndash; swoimi kolegami
z&nbsp;MIT. Zdradził nas. Ale&nbsp;nie tylko nas. Prawdopodobnie zdradził
-też ciebie. <i>[wskazuje palcem któregoś ze słuchaczy]</i> Wydaje mi się,
-że&nbsp;zapewne zdradził też ciebie. <i>[wskazuje palcem innego słuchacza]
-[śmiech]</i> I&nbsp;ciebie pewno też zdradził. <i>[wskazuje trzeciego
-słuchacza]</i> Prawdopodobnie zdradził większość ludzi w&nbsp;tym
-pomieszczeniu&nbsp;&ndash; za&nbsp;wyjątkiem może kilku, którzy w&nbsp;1980
-jeszcze się nie urodzili. Bo&nbsp;on obiecał odmówić współpracy
+też ciebie. <span>[wskazuje palcem któregoś ze słuchaczy]</span> Wydaje mi
+się, że&nbsp;zapewne zdradził też ciebie. <span>[wskazuje palcem innego
+słuchacza] [śmiech]</span> I&nbsp;ciebie pewno też zdradził. <span>[wskazuje
+trzeciego słuchacza]</span> Prawdopodobnie zdradził większość ludzi
+w&nbsp;tym pomieszczeniu&nbsp;&ndash; za&nbsp;wyjątkiem może kilku, którzy
+w&nbsp;1980 jeszcze się nie urodzili. Bo&nbsp;on obiecał odmówić współpracy
w&nbsp;zasadzie z&nbsp;całą populacją planety Ziemia. Podpisał umowę o
poufności.</p>
@@ -282,22 +302,23 @@ chłopakiem i&nbsp;poprosiła mnie o utrzymanie tego
w&nbsp;tajemnicy&nbsp;&ndash; to wiecie, mógłbym to utrzymać&nbsp;&ndash;
mógłbym zgodzić się tego nie ujawniać, ponieważ&nbsp;nie jest to powszechnie
użyteczna informacja techniczna. W&nbsp;każdym bądź&nbsp;razie
-prawdopodobnie nie powszechnie użyteczna. <i>[śmiech]</i></p>
+prawdopodobnie nie powszechnie użyteczna. <span>[śmiech]</span></p>
<p>Istnieje mała szansa&nbsp;&ndash; ale&nbsp;to tylko możliwość&nbsp;&ndash;
że&nbsp;mogłaby wyjawić mi jakąś nową, wspaniałą technikę seksualną
-<i>[śmiech]</i>, a&nbsp;wtedy czułbym moralne zobowiązanie <i>[śmiech]</i>
-podzielić się nią z&nbsp;resztą ludzkości, tak aby&nbsp;wszyscy mogli
-z&nbsp;niej skorzystać. Więc&nbsp;musiałbym w&nbsp;tej obietnicy zawrzeć
-zastrzeżenie, prawda? Jeśli byłyby to tylko szczegółowe wiadomości, kto tego
-chce, a&nbsp;kto jest zły na&nbsp;kogo, i&nbsp;tak dalej&nbsp;&ndash;
-brazylijski serial&nbsp;&ndash; to mogę to utrzymać w&nbsp;tajemnicy,
-ale&nbsp;wiedzy, na&nbsp;której mogłaby bardzo skorzystać ludzkość nie mogę
-zatrzymać dla siebie. Zadaniem nauki i&nbsp;technologii jest dawanie
-ludzkości użytecznych informacji, dzięki którym polepsza się życie
-ludzi. Jeśli obiecujemy zatrzymać takie informacje dla siebie&nbsp;&ndash;
-jeśli trzymamy je w&nbsp;tajemnicy&nbsp;&ndash; to zdradzamy ideały naszej
-dziedziny. A&nbsp;czegoś takiego postanowiłem nie robić.</p>
+<span>[śmiech]</span>, a&nbsp;wtedy czułbym moralne zobowiązanie
+<span>[śmiech]</span> podzielić się nią z&nbsp;resztą ludzkości, tak
+aby&nbsp;wszyscy mogli z&nbsp;niej skorzystać. Więc&nbsp;musiałbym
+w&nbsp;tej obietnicy zawrzeć zastrzeżenie, prawda? Jeśli byłyby to tylko
+szczegółowe wiadomości, kto tego chce, a&nbsp;kto jest zły na&nbsp;kogo,
+i&nbsp;tak dalej&nbsp;&ndash; brazylijski serial&nbsp;&ndash; to mogę to
+utrzymać w&nbsp;tajemnicy, ale&nbsp;wiedzy, na&nbsp;której mogłaby bardzo
+skorzystać ludzkość nie mogę zatrzymać dla siebie. Zadaniem nauki
+i&nbsp;technologii jest dawanie ludzkości użytecznych informacji, dzięki
+którym polepsza się życie ludzi. Jeśli obiecujemy zatrzymać takie informacje
+dla siebie&nbsp;&ndash; jeśli trzymamy je w&nbsp;tajemnicy&nbsp;&ndash; to
+zdradzamy ideały naszej dziedziny. A&nbsp;czegoś takiego postanowiłem nie
+robić.</p>
<p>Tymczasem rozpadła się moja społeczność, a&nbsp;to było załamujące
i&nbsp;postawiło mnie w&nbsp;złej sytuacji. Cały ITS był przestarzały,
@@ -322,29 +343,29 @@ budując mury dzielące ludzi&rdquo; i&nbsp;wstydziłbym się swojego życia.</p
<p>Szukałem więc&nbsp;innej możliwości&nbsp;&ndash; istniała jedna
oczywista. Mogłem odejść z&nbsp;branży programistycznej i&nbsp;zająć się
czymś innym. Nie miałem żadnych innych wartych uwagi umiejętności,
-ale&nbsp;na pewno mogłem zostać kelnerem. <i>[śmiech]</i> Nie w&nbsp;drogiej
-restauracji, w&nbsp;takiej by mnie nie zatrudnili <i>[śmiech]</i>,
-ale&nbsp;gdzieś tam mogłem być kelnerem. Wielu programistów mówi mi:
-&bdquo;Ludzie zatrudniający programistów wymagają tego, tego
-i&nbsp;tego. Jeśli nie będę tego robił, to będę głodował.&rdquo; Dokładnie
-tego słowa używają. No cóż, pracując jako kelner nie będziesz
-głodował. <i>[śmiech]</i> Naprawdę nie ma się czego
+ale&nbsp;na pewno mogłem zostać kelnerem. <span>[śmiech]</span> Nie
+w&nbsp;drogiej restauracji, w&nbsp;takiej by mnie nie zatrudnili
+<span>[śmiech]</span>, ale&nbsp;gdzieś tam mogłem być kelnerem. Wielu
+programistów mówi mi: &bdquo;Ludzie zatrudniający programistów wymagają
+tego, tego i&nbsp;tego. Jeśli nie będę tego robił, to będę głodował.&rdquo;
+Dokładnie tego słowa używają. No cóż, pracując jako kelner nie będziesz
+głodował. <span>[śmiech]</span> Naprawdę nie ma się czego
obawiać. Jednak&nbsp;&ndash; i&nbsp;to jest ważne&nbsp;&ndash;
bo&nbsp;czasami można usprawiedliwiać robienie czegoś, co szkodzi innym,
twierdząc, że&nbsp;coś gorszego spotka nas. Gdybyście <em>naprawdę</em>
mieli głodować, to bylibyście usprawiedliwieni pisząc oprogramowanie objęte
-restrykcyjnymi licencjami. <i>[śmiech]</i> Jeśli ktoś celowałby do&nbsp;was
-z&nbsp;pistoletu, to można by wam to wybaczyć. <i>[śmiech]</i>
-Jednak&nbsp;znalazłem sposób, aby&nbsp;przeżyć nie robiąc czegoś
-nieetycznego, więc&nbsp;ta wymówka była na&nbsp;nic. Zdałem sobie sprawę,
-że&nbsp;bycie kelnerem nie sprawiałoby mi przyjemności i&nbsp;marnowałbym
-swoje umiejętności programisty systemowego. Nie powodowałoby to
-niewłaściwego wykorzystania moich umiejętności. Pisanie oprogramowania
-objętego restrykcyjnymi licencjami byłoby niewłaściwym ich
-wykorzystaniem. Zachęcanie innych do&nbsp;życia w&nbsp;świecie takiego
-oprogramowania byłoby niewłaściwym ich wykorzystaniem. Lepiej jest je
-marnować niż wykorzystywać niewłaściwie, ale&nbsp;i ta droga nie jest
-naprawdę dobra.</p>
+restrykcyjnymi licencjami. <span>[śmiech]</span> Jeśli ktoś celowałby
+do&nbsp;was z&nbsp;pistoletu, to można by wam to
+wybaczyć. <span>[śmiech]</span> Jednak&nbsp;znalazłem sposób,
+aby&nbsp;przeżyć nie robiąc czegoś nieetycznego, więc&nbsp;ta wymówka była
+na&nbsp;nic. Zdałem sobie sprawę, że&nbsp;bycie kelnerem nie sprawiałoby mi
+przyjemności i&nbsp;marnowałbym swoje umiejętności programisty
+systemowego. Nie powodowałoby to niewłaściwego wykorzystania moich
+umiejętności. Pisanie oprogramowania objętego restrykcyjnymi licencjami
+byłoby niewłaściwym ich wykorzystaniem. Zachęcanie innych do&nbsp;życia
+w&nbsp;świecie takiego oprogramowania byłoby niewłaściwym ich
+wykorzystaniem. Lepiej jest je marnować niż wykorzystywać niewłaściwie,
+ale&nbsp;i ta droga nie jest naprawdę dobra.</p>
<p>Z&nbsp;tych powodów postanowiłem poszukać innej możliwości. Co może zrobić
programista systemowy, aby&nbsp;rzeczywiście poprawić sytuację, uczynić
@@ -369,7 +390,8 @@ stawał się coraz większy i&nbsp;nikt oprócz mnie nie zwracał na&nbsp;niego
uwagi. Pomyślałem więc&nbsp;sobie: &bdquo;Zostałem wybrany. Muszę
nad&nbsp;tym pracować. Jeśli nie ja, to kto?&rdquo; Tak
więc&nbsp;postanowiłem, że&nbsp;stworzę wolny system operacyjny,
-albo&nbsp;umrę próbując&hellip; ze starości, oczywiście. <i>[śmiech]</i></p>
+albo&nbsp;umrę próbując&hellip; ze starości,
+oczywiście. <span>[śmiech]</span></p>
<p>Musiałem oczywiście zdecydować, jakiego rodzaju miał to być system. Trzeba
podjąć pewne decyzje projektowe. Z&nbsp;kilku powodów postanowiłem,
@@ -379,8 +401,8 @@ bo&nbsp;został stworzony dla jednego rodzaju komputera. Nie chciałem,
aby&nbsp;to się powtórzyło. Potrzebny był przenośny system. Cóż, Unix był
przenośnym systemem. Więc&nbsp;jeśli naśladowałbym budowę Uniksa, to miałem
spore szanse, że&nbsp;stworzę system, który również będzie przenośny
-i&nbsp;możliwy do&nbsp;napisania. Ponadto, dlaczego <i>[zakłócenia
-na&nbsp;taśmie]</i> być z&nbsp;nim zgodny w&nbsp;szczegółach. Powód jest
+i&nbsp;możliwy do&nbsp;napisania. Ponadto, dlaczego <span>[zakłócenia
+na&nbsp;taśmie]</span> być z&nbsp;nim zgodny w&nbsp;szczegółach. Powód jest
taki, że&nbsp;użytkownicy nie znoszą niezgodnych zmian. Jeśli po&nbsp;prostu
zaprojektowałbym system w&nbsp;mój ulubiony sposób&nbsp;&ndash; co
sprawiałoby mi mnóstwo przyjemności, jestem tego pewien&nbsp;&ndash; to
@@ -411,7 +433,7 @@ trzeba ich podejmować na&nbsp;samym początku.</p>
rozpoczęciem pracy to wymyślenie nazwy. My hakerzy zawsze staramy się
wymyślić dla programu jakąś śmieszną lub&nbsp;dwuznaczną nazwę,
bo&nbsp;myśl, że&nbsp;ludziom będzie się podobać nazwa stanowi połowę
-radości z&nbsp;napisania programu. <i>[śmiech]</i> Mieliśmy tradycję
+radości z&nbsp;napisania programu. <span>[śmiech]</span> Mieliśmy tradycję
rekursywnych akronimów, które wskazywały, że&nbsp;program, który właśnie
piszesz jest podobny do&nbsp;jakiegoś już istniejącego. Możesz nadać mu
nazwę w&nbsp;postaci rekursywnego akronimu, który mówi: ten program nie jest
@@ -426,40 +448,41 @@ ponieważ&nbsp;&bdquo;FIne to Nie Emacs&rdquo; [<em>Fine Is Not Emacs</em>],
był też Sine, bo&nbsp;&bdquo;SIne to Nie Emacs&rdquo; [<em>Sine Is Not
Emacs</em>] oraz&nbsp;Eine, bo&nbsp;&bdquo;Ina to Nie Emacs&rdquo; [<em>Ina
Is Not Emacs</em>], aż wreszcie MINCE, bo&nbsp;&bdquo;MINCe to niekompletny
-Emacs&rdquo; [<em>Mince Is Not Complete Emacs</em>]. <i>[śmiech]</i> Była to
-okrojona imitacja. Potem Eine został napisany prawie zupełnie od&nbsp;nowa,
-a&nbsp;nowa wersja została nazwana Zwei, bo&nbsp;„ZWei na&nbsp;początku
-nazywało się EIne” [<em>Zwei Was Eine Initially</em>]. <i>[śmiech]</i></p>
+Emacs&rdquo; [<em>Mince Is Not Complete Emacs</em>]. <span>[śmiech]</span>
+Była to okrojona imitacja. Potem Eine został napisany prawie zupełnie
+od&nbsp;nowa, a&nbsp;nowa wersja została nazwana Zwei, bo&nbsp;„ZWei
+na&nbsp;początku nazywało się EIne” [<em>Zwei Was Eine
+Initially</em>]. <span>[śmiech]</span></p>
<p>Szukałem więc&nbsp;rekursywnego akronimu na&nbsp;&bdquo;Coś to nie
Unix&rdquo;. Wypróbowałem wszystkie 26 liter i&nbsp;odkryłem, że&nbsp;żadna
-z&nbsp;nich nie jest słowem. <i>[śmiech]</i> Hmm, spróbujmy
+z&nbsp;nich nie jest słowem. <span>[śmiech]</span> Hmm, spróbujmy
inaczej. Stworzyłem formę skróconą. W&nbsp;ten sposób mogłem wymyślić
trzyliterowy akronim na&nbsp;&bdquo;Coś to nie Unix&rdquo;. Próbowałem
z&nbsp;literami i&nbsp;natrafiłem na&nbsp;słowo
&bdquo;GNU&rdquo;&nbsp;&ndash; &bdquo;GNU&rdquo; to najzabawniejsze słowo
-w&nbsp;języku angielskim. <i>[śmiech]</i> To było to. Oczywiście, powód dla
-którego jest to zabawne jest taki, że&nbsp;według słownika czyta się je tak
-samo jak &bdquo;new&rdquo; [<em>ang. nowe</em>]. Rozumiecie?
+w&nbsp;języku angielskim. <span>[śmiech]</span> To było to. Oczywiście,
+powód dla którego jest to zabawne jest taki, że&nbsp;według słownika czyta
+się je tak samo jak &bdquo;new&rdquo; [<em>ang. nowe</em>]. Rozumiecie?
Dlatego&nbsp;właśnie ludzie korzystają z&nbsp;niego w&nbsp;różnych żartach
językowych. Wyjaśnię, że&nbsp;jest to nazwa zwierzęcia żyjącego
w&nbsp;Afryce. Afrykańska wymowa zawierała w&nbsp;sobie mlask
-[<em>fon. rodzaj głoski</em>]. <i>[śmiech]</i> Może nadal tak jest. Gdy
-dotarli tam europejscy kolonizatorzy, to nie trudzili się uczeniem tego
-dźwięku. Po&nbsp;prostu go omijali i&nbsp;pisali &bdquo;G&rdquo;, które
+[<em>fon. rodzaj głoski</em>]. <span>[śmiech]</span> Może nadal tak
+jest. Gdy dotarli tam europejscy kolonizatorzy, to nie trudzili się uczeniem
+tego dźwięku. Po&nbsp;prostu go omijali i&nbsp;pisali &bdquo;G&rdquo;, które
oznaczało &bdquo;istnieje pewien dźwięk, który powinien tu być
-i&nbsp;którego nie wymawiamy&rdquo;. <i>[śmiech]</i> Dziś wieczorem lecę
-do&nbsp;RPA i&nbsp;błagałem ich, mam nadzieję, że&nbsp;znajdą kogoś, kto
-nauczy mnie wymawiać mlaski, <i>[śmiech]</i> żebym wiedział jak prawidłowo
-wymawiać GNU, gdy odnosi się do&nbsp;zwierzęcia.</p>
+i&nbsp;którego nie wymawiamy&rdquo;. <span>[śmiech]</span> Dziś wieczorem
+lecę do&nbsp;RPA i&nbsp;błagałem ich, mam nadzieję, że&nbsp;znajdą kogoś,
+kto nauczy mnie wymawiać mlaski, <span>[śmiech]</span> żebym wiedział jak
+prawidłowo wymawiać GNU, gdy odnosi się do&nbsp;zwierzęcia.</p>
<p>Jednak&nbsp;gdy chodzi o nazwę naszego systemu, prawidłowa wymowa to
&bdquo;g-NU&rdquo;&nbsp;&ndash; wymawiamy &bdquo;G&rdquo;. Jeśli mówicie o
&bdquo;nowym&rdquo; [<em>am. ang. /NU/</em>] systemie operacyjnym, to ludzie
nie będą wiedzieli o co chodzi, bo&nbsp;pracujemy nad&nbsp;nim od&nbsp;17
-lat, więc&nbsp;nie jest już nowy. <i>[śmiech]</i> Ale&nbsp;cały czas jest
-to, i&nbsp;zawsze będzie, GNU&nbsp;&ndash; nieważne ilu ludzi nazwie go
-przez pomyłkę Linuksem. <i>[śmiech]</i></p>
+lat, więc&nbsp;nie jest już nowy. <span>[śmiech]</span> Ale&nbsp;cały czas
+jest to, i&nbsp;zawsze będzie, GNU&nbsp;&ndash; nieważne ilu ludzi nazwie go
+przez pomyłkę Linuksem. <span>[śmiech]</span></p>
<p>Tak więc&nbsp;w styczniu 1984 odszedłem z&nbsp;MIT, żeby zacząć pisać
kawałki GNU. MIT było jednak&nbsp;na tyle miłe, że&nbsp;mogłem korzystać
@@ -513,20 +536,20 @@ dla was naprawdę ważne.</p>
<p>Więc&nbsp;było OK, ale&nbsp;ludzie pytali mnie: &bdquo;Co to za&nbsp;darmowe
[<em>ang. free oznacza darmowe lub&nbsp;wolne</em>] oprogramowanie, które
-kosztuje 150$?&rdquo; <i>[śmiech]</i> Cóż, pytali dlatego,
+kosztuje 150$?&rdquo; <span>[śmiech]</span> Cóż, pytali dlatego,
że&nbsp;angielskie słowo &bdquo;free&rdquo; ma wiele znaczeń. Jedno
z&nbsp;nich odnosi się do&nbsp;ceny, a&nbsp;drugie do&nbsp;wolności. Gdy
mówię o &bdquo;free software&rdquo;, mam na&nbsp;myśli wolność, a&nbsp;nie
-cenę. Myślcie o wolności słowa, a&nbsp;nie darmowym piwie. <i>[śmiech]</i>
-Nie poświęciłbym tylu lat mojego życia na&nbsp;staranie się, by programiści
-zarabiali mniej pieniędzy. To nie jest mój cel. Jestem programistą
-i&nbsp;nie mam nic przeciwko zarabianiu pieniędzy. Nie poświęcę na&nbsp;to
-całego życia, ale&nbsp;nie mam nic przeciwko zarabianiu. I&nbsp;nie
-jestem&nbsp;&ndash; i&nbsp;dlatego, etyka jest dla wszystkich taka sama. Nie
-mam również nic przeciwko, żeby jakiś inny programista zarabiał
-pieniądze. Nie chcę, by ceny były niskie. To wcale nie o to chodzi. Chodzi o
-wolność. Wolność dla wszystkich użytkowników oprogramowania, czy&nbsp;są
-programistami, czy&nbsp;też nie.</p>
+cenę. Myślcie o wolności słowa, a&nbsp;nie darmowym
+piwie. <span>[śmiech]</span> Nie poświęciłbym tylu lat mojego życia
+na&nbsp;staranie się, by programiści zarabiali mniej pieniędzy. To nie jest
+mój cel. Jestem programistą i&nbsp;nie mam nic przeciwko zarabianiu
+pieniędzy. Nie poświęcę na&nbsp;to całego życia, ale&nbsp;nie mam nic
+przeciwko zarabianiu. I&nbsp;nie jestem&nbsp;&ndash; i&nbsp;dlatego, etyka
+jest dla wszystkich taka sama. Nie mam również nic przeciwko, żeby jakiś
+inny programista zarabiał pieniądze. Nie chcę, by ceny były niskie. To wcale
+nie o to chodzi. Chodzi o wolność. Wolność dla wszystkich użytkowników
+oprogramowania, czy&nbsp;są programistami, czy&nbsp;też nie.</p>
<p>Teraz powinienem podać wam definicję wolnego oprogramowania. Lepiej przejdę
do&nbsp;konkretów, bo&nbsp;samo mówienie &bdquo;wierzę w&nbsp;wolność&rdquo;
@@ -589,7 +612,7 @@ dłubało.</p>
<p>A&nbsp;jeśli wolicie towarzystwo ludzi i&nbsp;naprawdę nie chcecie niczego
się nauczyć o technologii, to pewno znaczy, że&nbsp;macie mnóstwo przyjaciół
i&nbsp;jesteście nieźli w&nbsp;doprowadzaniu do&nbsp;sytuacji,
-w&nbsp;których są oni wam winni przysługę. <i>[śmiech]</i> Niektórzy
+w&nbsp;których są oni wam winni przysługę. <span>[śmiech]</span> Niektórzy
z&nbsp;nich to być może programiści. Możecie więc&nbsp;poprosić jednego
z&nbsp;waszych przyjaciół programistów: &bdquo;Czy mógłbyś to dla mnie
zmienić? Dodać tę funkcję?&rdquo; Tak więc&nbsp;może na&nbsp;tym skorzystać
@@ -646,28 +669,29 @@ się czyni cię piratem&rdquo;.</p>
<p>Co mają na&nbsp;myśli, gdy mówią „pirat”? Mają na&nbsp;myśli,
że&nbsp;pomaganie bliźnim jest moralnie równoważne z&nbsp;atakowaniem
-statku. <i>[śmiech]</i></p>
+statku. <span>[śmiech]</span></p>
<p>Co by na&nbsp;to powiedzieli Budda lub&nbsp;Jezus? Wybierzcie sobie
ulubionego przywódcę religijnego. Nie wiem, może Manson powiedziałby coś
-innego. <i>[śmiech]</i> Kto wie co powiedziałby L. Ron Hubbard? Ale&hellip;</p>
+innego. <span>[śmiech]</span> Kto wie co powiedziałby L. Ron Hubbard?
+Ale&hellip;</p>
-<p><strong>PYTANIE</strong>: <i>[niewyraźne]</i></p>
+<p><strong>PYTANIE</strong>: <span>[niewyraźne]</span></p>
<p><strong>STALLMAN</strong>: Oczywiście, on nie żyje. Ale&nbsp;oni tego nie
uznają. Słucham?</p>
-<p><strong>PYTANIE</strong>: Inni tak samo, również nie żyją. <i>[śmiech]
-[niewyraźne]</i> Charles Manson też nie żyje. <i>[śmiech]</i> Nie żyją,
-Jezus nie żyje, Budda nie żyje&hellip;</p>
+<p><strong>PYTANIE</strong>: Inni tak samo, również nie żyją. <span>[śmiech]
+[niewyraźne]</span> Charles Manson też nie żyje. <span>[śmiech]</span> Nie
+żyją, Jezus nie żyje, Budda nie żyje&hellip;</p>
-<p><strong>STALLMAN</strong>: Tak, to prawda. <i>[śmiech]</i> No to chyba,
-patrząc na&nbsp;to z&nbsp;tej strony, L. Ron Hubbard nie jest gorszy niż
-pozostali. <i>[śmiech]</i> Tak czy&nbsp;inaczej&nbsp;&ndash;
-<i>[niewyraźne]</i></p>
+<p><strong>STALLMAN</strong>: Tak, to prawda. <span>[śmiech]</span> No to
+chyba, patrząc na&nbsp;to z&nbsp;tej strony, L. Ron Hubbard nie jest gorszy
+niż pozostali. <span>[śmiech]</span> Tak czy&nbsp;inaczej&nbsp;&ndash;
+<span>[niewyraźne]</span></p>
<p><strong>PYTANIE</strong>: L. Ron zawsze używał wolnego oprogramowania —
-wyzwoliło go od&nbsp;Zanu. <i>[śmiech]</i></p>
+wyzwoliło go od&nbsp;Zanu. <span>[śmiech]</span></p>
<p><strong>STALLMAN</strong>: Tak czy&nbsp;inaczej, uważam, że&nbsp;tak
naprawdę to jest najważniejszy powód, dla którego oprogramowanie powinno być
@@ -741,7 +765,7 @@ wiadomość: &bdquo;Wydaje mi się, że&nbsp;znalazłem błąd w&nbsp;kodzie
do&nbsp;błędu. I&nbsp;kolejna nowa funkcja. I&nbsp;kolejna, i&nbsp;kolejna,
i&nbsp;kolejna, aż zaczęły napływać do&nbsp;mnie tak szybko, że&nbsp;samo
ich wykorzystywanie stało się ciężką pracą. Microsoft nie ma tego
-problemu. <i>[śmiech]</i></p>
+problemu. <span>[śmiech]</span></p>
<p>W&nbsp;końcu ludzie dostrzegli ten fenomen. Wiecie, w&nbsp;latach 80. wielu
z&nbsp;nas myślało, że&nbsp;być może wolne oprogramowanie nie będzie tak
@@ -862,12 +886,12 @@ i&nbsp;publikowanie ich, tak aby&nbsp;inni mogli z&nbsp;nich
skorzystać. Jeśli macie wszystkie te wolności, to ten program jest dla was
wolnym oprogramowaniem. Dlaczego definiuję to w&nbsp;ten sposób,
z&nbsp;punktu widzenia konkretnego użytkownika? Czy&nbsp;to jest wolne
-oprogramowanie dla ciebie? <i>[wskazuje któregoś ze słuchaczy]</i>
-Czy&nbsp;to jest wolne oprogramowanie dla ciebie? <i>[wskazuje innego
-słuchacza]</i> Tak?</p>
+oprogramowanie dla ciebie? <span>[wskazuje któregoś ze słuchaczy]</span>
+Czy&nbsp;to jest wolne oprogramowanie dla ciebie? <span>[wskazuje innego
+słuchacza]</span> Tak?</p>
<p><strong>PYTANIE</strong>: Czy&nbsp;możesz krótko wyjaśnić różnicę pomiędzy
-Wolnościami 2 i&nbsp;3? <i>[niewyraźne]</i></p>
+Wolnościami 2 i&nbsp;3? <span>[niewyraźne]</span></p>
<p><strong>STALLMAN</strong>: Cóż, z&nbsp;pewnością są ze sobą powiązane,
bo&nbsp;jeśli w&nbsp;ogóle nie masz wolności do&nbsp;redystrybucji, to
@@ -886,11 +910,11 @@ a&nbsp;przynajmniej wy sądzicie, że&nbsp;są to ulepszenia, a&nbsp;inni mogą
się z&nbsp;wami zgodzić. Więc&nbsp;tu leży różnica. A&nbsp;tak przy okazji,
jedna ważna uwaga. Wolności 1 i&nbsp;3 zależą od&nbsp;dostępności kodu
źródłowego. Bo&nbsp;modyfikacja programu dostępnego tylko w&nbsp;formie
-binarnej jest niezwykle trudna. <i>[śmiech]</i> Nawet małe modyfikacje,
-takie jak korzystanie z&nbsp;czterocyfrowej daty, <i>[śmiech]</i> jeśli nie
-macie źródeł. Tak więc&nbsp;z istotnych, praktycznych powodów, dostępność
-kodu źródłowego jest koniecznym warunkiem, wymaganiem wolnego
-oprogramowania.</p>
+binarnej jest niezwykle trudna. <span>[śmiech]</span> Nawet małe
+modyfikacje, takie jak korzystanie z&nbsp;czterocyfrowej daty,
+<span>[śmiech]</span> jeśli nie macie źródeł. Tak więc&nbsp;z istotnych,
+praktycznych powodów, dostępność kodu źródłowego jest koniecznym warunkiem,
+wymaganiem wolnego oprogramowania.</p>
<p>Dlaczego więc&nbsp;definiuje to pod&nbsp;kątem tego, czy&nbsp;jest wolnym
oprogramowaniem <em>dla was</em>? Dlatego, że&nbsp;czasami ten sam program
@@ -942,14 +966,14 @@ od&nbsp;pierwotnego celu.</p>
wymyśliłem, nazywa się &bdquo;copyleft&rdquo;. Nazywa się
&bdquo;copyleft&rdquo;, bo&nbsp;to tak jakby wziąć prawo autorskie
[<em>ang. copyright</em>] i&nbsp;wywrócić je na&nbsp;drugą
-stronę. <i>[śmiech]</i> Z&nbsp;prawnego punktu widzenia copyleft działa
-w&nbsp;oparciu o prawo autorskie. Wykorzystujemy istniejące prawo autorskie,
-ale&nbsp;do osiągnięcia zupełnie odmiennego celu. Oto co robimy. Mówimy:
-&bdquo;Ten program jest objęty prawem autorskim&rdquo;. Oczywiście domyślnie
-oznacza to, że&nbsp;nie wolno go kopiować, rozpowszechniać,
-ani&nbsp;modyfikować. Ale&nbsp;potem mówimy: &bdquo;Wolno wam
-rozpowszechniać jego kopie. Wolno wam go modyfikować. Wolno wam
-rozpowszechniać wersje zmodyfikowane i&nbsp;poszerzone. Zmieniać go jak
+stronę. <span>[śmiech]</span> Z&nbsp;prawnego punktu widzenia copyleft
+działa w&nbsp;oparciu o prawo autorskie. Wykorzystujemy istniejące prawo
+autorskie, ale&nbsp;do osiągnięcia zupełnie odmiennego celu. Oto co
+robimy. Mówimy: &bdquo;Ten program jest objęty prawem
+autorskim&rdquo;. Oczywiście domyślnie oznacza to, że&nbsp;nie wolno go
+kopiować, rozpowszechniać, ani&nbsp;modyfikować. Ale&nbsp;potem mówimy:
+&bdquo;Wolno wam rozpowszechniać jego kopie. Wolno wam go modyfikować. Wolno
+wam rozpowszechniać wersje zmodyfikowane i&nbsp;poszerzone. Zmieniać go jak
tylko się wam podoba&rdquo;.</p>
<p>Jest jednak&nbsp;pewien warunek. I&nbsp;jest on, oczywiście, powodem, dla
@@ -1029,7 +1053,7 @@ jej bronić, to oczywiście powód, dla którego Microsoft ją obecnie
atakuje. Bo&nbsp;Microsoft naprawdę chciałby móc wziąć cały kod, który
napisaliśmy i&nbsp;wsadzić go do&nbsp;objętych restrykcyjnymi licencjami
programów, zlecić komuś wykonanie paru ulepszeń, albo&nbsp;nawet niezgodnych
-zmian&nbsp;&ndash; to wszystko, czego potrzebują. <i>[śmiech]</i></p>
+zmian&nbsp;&ndash; to wszystko, czego potrzebują. <span>[śmiech]</span></p>
<p>Dzięki przewadze marketingowej Microsoft nie musi tych programów ulepszać,
żeby ich wersje wyparły nasze. Muszą tylko sprawić, aby&nbsp;były inne
@@ -1049,8 +1073,8 @@ i&nbsp;HP wnoszą do&nbsp;oprogramowania GNU ważne ulepszenia. I&nbsp;tworzą
inne wolne oprogramowanie. Jednak&nbsp;Microsoft nie chce tego robić,
więc&nbsp;ogłasza, że&nbsp;dla firm GPL jest po&nbsp;prostu nie
do&nbsp;przyjęcia. No tak, jeśli do&nbsp;firm nie zaliczałyby się IBM, HP
-i&nbsp;Sun, to może mieliby rację. <i>[śmiech]</i> Więcej na&nbsp;ten temat
-później.</p>
+i&nbsp;Sun, to może mieliby rację. <span>[śmiech]</span> Więcej na&nbsp;ten
+temat później.</p>
<p>Powinienem dokończyć opowieść historyczną. W&nbsp;1984 zaczynaliśmy
działalność nie tylko po&nbsp;to, aby&nbsp;napisać trochę wolnego
@@ -1094,10 +1118,10 @@ i&nbsp;jego modyfikowania. Natomiast&nbsp;w latach 80. jedną z&nbsp;głównych
rzeczy, na&nbsp;które przeznaczaliśmy pieniądze, było zatrudnianie ludzi,
aby&nbsp;pisali kawałki GNU. W&nbsp;ten sposób zostały napisane
najważniejsze programy, takie jak powłoka i&nbsp;biblioteka C, podobnie jak
-części innych programów. W&nbsp;ten sposób został napisany program tar,
-który jest bardzo ważny, chociaż niezbyt fascynujący <i>[śmiech]</i>. Wydaje
-mi się, że&nbsp;w ten sposób został napisany GNU grep. I&nbsp;tak
-zbliżaliśmy się do&nbsp;naszego celu.</p>
+części innych programów. W&nbsp;ten sposób został napisany program
+<code>tar</code>, który jest bardzo ważny, chociaż niezbyt fascynujący
+<span>[śmiech]</span>. Wydaje mi się, że&nbsp;w ten sposób został napisany
+GNU grep. I&nbsp;tak zbliżaliśmy się do&nbsp;naszego celu.</p>
<p>Do&nbsp;roku 1991 brakowało tylko jednej ważnej części, a&nbsp;było to
jądro. Dlaczego odkładałem w&nbsp;czasie pisanie jądra? Częściowo dlatego,
@@ -1138,21 +1162,21 @@ mówili: &bdquo;Mamy jądro&nbsp;&ndash; popatrzmy dookoła
i&nbsp;zobaczmy. jakie inne kawałki da się znaleźć i&nbsp;do niego
dołączyć&rdquo;. Więc&nbsp;patrzyli dookoła&nbsp;&ndash; i&nbsp;oto okazało
się, że&nbsp;wszystko, czego potrzebowali, jest już dostępne. &bdquo;Co
-za&nbsp;szczęście&rdquo;, powiedzieli. <i>[śmiech]</i> &bdquo;Wszystko już
-gotowe. Da się znaleźć wszystko, czego potrzebujemy. Weźmy po&nbsp;prostu
-wszystkie te poszczególne części, złóżmy do&nbsp;kupy i&nbsp;będziemy mieli
-system&rdquo;.</p>
+za&nbsp;szczęście&rdquo;, powiedzieli. <span>[śmiech]</span> &bdquo;Wszystko
+już gotowe. Da się znaleźć wszystko, czego potrzebujemy. Weźmy
+po&nbsp;prostu wszystkie te poszczególne części, złóżmy do&nbsp;kupy
+i&nbsp;będziemy mieli system&rdquo;.</p>
<p>Nie wiedzieli, że&nbsp;większość rzeczy, które znaleźli było kawałkami
systemu GNU. Nie zdawali sobie więc&nbsp;sprawy, że&nbsp;dopasowywali
Linuksa do&nbsp;luki w&nbsp;systemie GNU. Myśleli, że&nbsp;biorą Linuksa
i&nbsp;robią z&nbsp;niego system. Więc&nbsp;nazwali go systemem Linux.</p>
-<p><strong>PYTANIE</strong>: <i>[niewyraźne]</i></p>
+<p><strong>PYTANIE</strong>: <span>[niewyraźne]</span></p>
<p><strong>STALLMAN</strong>: Nie słyszę&nbsp;&ndash; co?</p>
-<p><strong>PYTANIE</strong>: <i>[niewyraźne]</i></p>
+<p><strong>PYTANIE</strong>: <span>[niewyraźne]</span></p>
<p><strong>STALLMAN</strong>: Cóż, to po&nbsp;prostu nie&nbsp;&ndash; no wiesz,
to margines.</p>
@@ -1182,12 +1206,12 @@ wizji. Wizja była w&nbsp;projekcie GNU.</p>
kawałek, którego nie zrobił nikt inny, zrobiliśmy my. Bo&nbsp;wiedzieliśmy,
że&nbsp;bez tego nie będziemy mieli kompletnego systemu. Nawet jeśli było to
zupełnie nudne i&nbsp;nieromantyczne, jak <code>tar</code>
-lub&nbsp;<code>mv</code>. <i>[śmiech]</i> Zrobiliśmy
+lub&nbsp;<code>mv</code>. <span>[śmiech]</span> Zrobiliśmy
to. Lub&nbsp;<code>ld</code>, wiecie, nie ma nic ekscytującego
w&nbsp;<code>ld</code>&nbsp;&ndash; ale&nbsp;ja taki
-napisałem. <i>[śmiech]</i> I&nbsp;włożyłem dużo wysiłku w&nbsp;to, żeby
-w&nbsp;minimalnym stopniu korzystał z&nbsp;operacji we/wy na&nbsp;dysku, tak
-aby&nbsp;był szybszy i&nbsp;radził sobie z&nbsp;większymi
+napisałem. <span>[śmiech]</span> I&nbsp;włożyłem dużo wysiłku w&nbsp;to,
+żeby w&nbsp;minimalnym stopniu korzystał z&nbsp;operacji we/wy
+na&nbsp;dysku, tak aby&nbsp;był szybszy i&nbsp;radził sobie z&nbsp;większymi
programami. Ale&nbsp;wiecie, lubię dobrze wykonać swoją pracę. Lubię
w&nbsp;jej trakcie ulepszać w&nbsp;programie różne rzeczy. Ale&nbsp;nie
napisałem go dlatego, że&nbsp;miałem doskonałe pomysły na&nbsp;lepszy
@@ -1207,31 +1231,31 @@ cios, bo&nbsp;zazwyczaj nie docenia się tego, co zrobiliśmy. Uważam,
że&nbsp;Linux, czyli&nbsp;jądro, jest bardzo użytecznym kawałkiem wolnego
oprogramowania i&nbsp;mam do&nbsp;powiedzenia na&nbsp;jego temat same dobre
rzeczy. Chociaż, tak naprawdę mogę znaleźć parę złych rzeczy na&nbsp;jego
-temat. <i>[śmiech]</i> Ale&nbsp;w zasadzie mam do&nbsp;powiedzenia
+temat. <span>[śmiech]</span> Ale&nbsp;w zasadzie mam do&nbsp;powiedzenia
na&nbsp;jego temat dobre rzeczy. Jednak&nbsp;zwyczaj nazywania systemu GNU
&bdquo;Linuksem&rdquo; jest po&nbsp;prostu błędny. Chciałbym was prosić o
odrobinę wysiłku i&nbsp;nazywanie tego systemu GNU/Linuksem, aby&nbsp;pomóc
nam w&nbsp;ten sposób uzyskać należne uznanie.</p>
<p><strong>PYTANIE</strong>: Potrzebujecie maskotki! Załatwcie sobie wypchane
-zwierzątko! <i>[śmiech]</i></p>
+zwierzątko! <span>[śmiech]</span></p>
<p><strong>STALLMAN</strong>: Już mamy.</p>
<p><strong>PYTANIE</strong>: Macie?</p>
-<p><strong>STALLMAN</strong>: Mamy zwierzątko&nbsp;&ndash; gnu. <i>[śmiech]</i>
-Nieważne. Więc&nbsp;tak, jeśli rysujecie pingwina, narysujcie obok
-gnu. <i>[śmiech]</i> Ale&nbsp;zostawmy pytania na&nbsp;koniec. Mam jeszcze
-trochę do&nbsp;powiedzenia.</p>
+<p><strong>STALLMAN</strong>: Mamy zwierzątko&nbsp;&ndash;
+gnu. <span>[śmiech]</span> Nieważne. Więc&nbsp;tak, jeśli rysujecie
+pingwina, narysujcie obok gnu. <span>[śmiech]</span> Ale&nbsp;zostawmy
+pytania na&nbsp;koniec. Mam jeszcze trochę do&nbsp;powiedzenia.</p>
<p>Dlaczego tak mi na&nbsp;tym zależy? No wiecie, dlaczego uważam,
że&nbsp;warto jest zawracać wam głowę i&nbsp;być może dawać wam,
-prawdopodobnie obniżać waszą opinię o mnie, <i>[śmiech]</i> podnosząc
+prawdopodobnie obniżać waszą opinię o mnie, <span>[śmiech]</span> podnosząc
kwestię uznania zasług? Ponieważ&nbsp;niektórzy ludzie, gdy to robię,
niektórzy ludzie myślą, że&nbsp;to dlatego, że&nbsp;chcę nakarmić swoje ego,
tak? Oczywiście nie mówię&nbsp;&ndash; nie proszę, żebyście nazywali go
-&bdquo;Stallmanix&rdquo;, prawda? <i>[śmiech] [aplauz]</i></p>
+&bdquo;Stallmanix&rdquo;, prawda? <span>[śmiech] [aplauz]</span></p>
<p>Proszę, żebyście nazywali go GNU, bo&nbsp;chcę, żeby uznane zostały zasługi
Projektu GNU. Mam konkretny powód, który sam w&nbsp;sobie jest dużo
@@ -1250,7 +1274,7 @@ zapoczątkowane przez Linusa Torvaldsa. To jego filozofii powinniśmy się
dokładniej przyjrzeć&rdquo;. A&nbsp;gdy słyszą o filozofii GNU, to myślą:
&bdquo;Matko, to takie idealistyczne, musi być strasznie
niepraktyczne. Jestem użytkownikiem Linuksa, a&nbsp;nie
-GNU&rdquo;. <i>[śmiech]</i></p>
+GNU&rdquo;. <span>[śmiech]</span></p>
<p>Co za&nbsp;ironia! Gdyby tylko wiedzieli! Gdyby wiedzieli, że&nbsp;system,
który lubią&nbsp;&ndash; a&nbsp;czasami nawet kochają i&nbsp;szaleją
@@ -1307,7 +1331,8 @@ coś-tam&rdquo;. Więc&nbsp;zazwyczaj nazywają system Linuksem. I&nbsp;są
wypełnione reklamami niewolnego oprogramowania, które można uruchamiać
w&nbsp;GNU/Linuksie. Te reklamy mają wspólne przesłanie. Mówią:
&bdquo;Niewolne oprogramowanie jest dla was dobre. Jest tak dobre,
-że&nbsp;może nawet za&nbsp;nie <em>zapłacicie</em>&rdquo;. <i>[śmiech]</i></p>
+że&nbsp;może nawet za&nbsp;nie
+<em>zapłacicie</em>&rdquo;. <span>[śmiech]</span></p>
<p>I&nbsp;nazywają te rzeczy &bdquo;pakietami o zwiększonej wartości&rdquo;
[<em>ang. value-added packages</em>], co mówi coś o ich wartościach
@@ -1315,8 +1340,8 @@ w&nbsp;GNU/Linuksie. Te reklamy mają wspólne przesłanie. Mówią:
praktyczną wygodę, a&nbsp;nie wolność&rdquo;. A&nbsp;ja nie zgadzam się
z&nbsp;tymi wartościami, więc&nbsp;je nazywam &bdquo;pakietami o
zmniejszonej wolności&rdquo; [<em>ang. freedom-subtracted
-packages</em>]. <i>[śmiech]</i> Bo&nbsp;jeśli zainstalujecie sobie wolny
-system operacyjny, to od&nbsp;tego momentu żyjecie w&nbsp;wolnym
+packages</em>]. <span>[śmiech]</span> Bo&nbsp;jeśli zainstalujecie sobie
+wolny system operacyjny, to od&nbsp;tego momentu żyjecie w&nbsp;wolnym
świecie. Korzystacie z&nbsp;wolności, na&nbsp;którą pracowaliśmy dla was
przez wiele lat. Takie pakiety dają wam okazję do&nbsp;zakucia się
w&nbsp;łańcuchy.</p>
@@ -1338,7 +1363,7 @@ system i&nbsp;dlaczego.</p>
<p>Oczywiście, korzystając jedynie z&nbsp;nazwy nie będziecie wyjaśniać
historii. Możecie wstukiwać dodatkowe cztery znaki i&nbsp;pisać GNU/Linux;
możecie wymawiać dwie dodatkowe sylaby. Ale&nbsp;GNU/Linux ma mniej sylab
-niż Windows 2000. <i>[śmiech]</i> Jednak&nbsp;nie mówicie im wiele,
+niż Windows 2000. <span>[śmiech]</span> Jednak&nbsp;nie mówicie im wiele,
ale&nbsp;przygotowujecie ich, więc&nbsp;jak usłyszą o GNU i&nbsp;o co
w&nbsp;tym wszystkim chodzi, to zobaczą, jakie to ma znaczenie dla nich
i&nbsp;ich życia. A&nbsp;to ma pośrednio wielkie
@@ -1399,10 +1424,10 @@ na&nbsp;zatrzymaniu was przy sobie lub&nbsp;na tym, co się zdarzy. Jak już
będziecie używać ich programu, to będą przekonani, że&nbsp;jesteście
zmuszeni kupować wsparcie u&nbsp;nich, bo&nbsp;przesiadka na&nbsp;inny
program to masa pracy. I&nbsp;kończy się na&nbsp;tym, że&nbsp;płacicie
-za&nbsp;przywilej zgłaszania usterek. <i>[śmiech]</i> A&nbsp;jak już
+za&nbsp;przywilej zgłaszania usterek. <span>[śmiech]</span> A&nbsp;jak już
zapłacicie, powiedzą wam: &bdquo;No tak, odnotowaliśmy wasze zgłoszenie
błędu. Za&nbsp;kilka miesięcy możecie sobie kupić upgrade i&nbsp;zobaczyć,
-czy&nbsp;go naprawiliśmy&rdquo;. <i>[śmiech]</i></p>
+czy&nbsp;go naprawiliśmy&rdquo;. <span>[śmiech]</span></p>
<p>Firmom sprzedającym wsparcie dla wolnego oprogramowania coś takiego nie
ujdzie na&nbsp;sucho. Muszą starać się, aby&nbsp;klienci byli
@@ -1469,7 +1494,7 @@ ich życiem. W&nbsp;przypadku wolnego oprogramowania prawa te są pisane
w&nbsp;sposób demokratyczny. Nie chodzi tu o klasyczną formę
demokracji&nbsp;&ndash; nie mamy wielkich wyborów, na&nbsp;których mówimy:
&bdquo;Zagłosujmy wszyscy jak ma być zaimplementowana ta
-funkcja&rdquo;. <i>[śmiech]</i> Zamiast tego w&nbsp;zasadzie mówimy,
+funkcja&rdquo;. <span>[śmiech]</span> Zamiast tego w&nbsp;zasadzie mówimy,
że&nbsp;ci z&nbsp;was, którzy chcą pracować nad&nbsp;zaimplementowaniem tej
funkcji w&nbsp;ten sposób, mogą to robić. A&nbsp;jeśli chcecie pracować
nad&nbsp;zaimplementowaniem w&nbsp;inny sposób, możecie to
@@ -1545,8 +1570,8 @@ poradzi, tak jak robił to dotychczas. Interesujące jest to, że&nbsp;skoro
tak wielka część dostępnej pracy należy do&nbsp;tej kategorii, to nawet
jeśli nie byłoby możliwości zakładania firm zajmujących się wolnym
oprogramowaniem, to jego autorzy mogliby znaleźć sobie pracę przy pisaniu
-programów na&nbsp;indywidualne zamówienie. <i>[śmiech]</i> Jest tego tak
-wiele; stosunek jest tak duży.</p>
+programów na&nbsp;indywidualne zamówienie. <span>[śmiech]</span> Jest tego
+tak wiele; stosunek jest tak duży.</p>
<p>Ale&nbsp;złożyło się tak, że&nbsp;istnieje biznes oparty na&nbsp;wolnym
oprogramowaniu. Są firmy zajmujące się wolnym oprogramowaniem, a&nbsp;na
@@ -1565,8 +1590,8 @@ w&nbsp;drugiej połowie lat 80. sprzedawałem usługi wsparcia. Mówiłem:
w&nbsp;oprogramowaniu GNU, które napisałem&rdquo;. Tak, to była słona
stawka, ale&nbsp;jeśli był to program, którego byłem autorem, to ludzie
oceniali, że&nbsp;uda mi się skończyć pracę w&nbsp;dużo krótszym
-czasie. <i>[śmiech]</i> I&nbsp;tak zarabiałem na&nbsp;życie. Tak naprawdę to
-zarabiałem więcej niż kiedykolwiek wcześniej. Prowadziłem także
+czasie. <span>[śmiech]</span> I&nbsp;tak zarabiałem na&nbsp;życie. Tak
+naprawdę to zarabiałem więcej niż kiedykolwiek wcześniej. Prowadziłem także
zajęcia. I&nbsp;robiłem to do&nbsp;roku 1990, kiedy otrzymałem dużą nagrodę
i&nbsp;nie musiałem tego więcej robić.</p>
@@ -1616,8 +1641,8 @@ branżach biznesu, no wiecie, więcej niż połowa wszystkich serwerów
sieciowych na&nbsp;świecie działa pod&nbsp;GNU/Linuksem i&nbsp;używa Apache
jako serwera sieciowego.</p>
-<p><strong>PYTANIE</strong>: <i>[niewyraźne]</i> &hellip; Co powiedziałeś,
-Linux?</p>
+<p><strong>PYTANIE</strong>: <span>[niewyraźne]</span> &hellip; Co
+powiedziałeś, Linux?</p>
<p><strong>STALLMAN</strong>: I&nbsp;said GNU/Linux.</p>
@@ -1663,9 +1688,9 @@ wszyscy w&nbsp;naszym kraju przynajmniej słyszeli. (Przynajmniej
w&nbsp;niektórych przypadkach; wydaje mi się, że&nbsp;powinniśmy zignorować
wojnę w&nbsp;Wietnamie).</p>
-<p><i>[Dzień wcześniej w&nbsp;USA miał miejsce Memorial Day, dzień,
+<p><span>[Dzień wcześniej w&nbsp;USA miał miejsce Memorial Day, dzień,
w&nbsp;którym oddawana jest cześć bohaterom wojennym.&nbsp;&ndash;
-przyp. red.]</i></p>
+przyp. red.]</span></p>
<p>Ale&nbsp;na szczęście utrzymanie naszej wolności korzystania
z&nbsp;oprogramowania nie wymaga wielkich poświęceń. Malutkie, niewielkie
@@ -1696,7 +1721,7 @@ oprogramowania jako podstawy, co zapewni im olbrzymie oszczędności.</p>
<p>Więc&nbsp;zdaje się, że&nbsp;teraz powinienem poprosić o pytania.</p>
-<p><strong>PYTANIE</strong>: <i>[niewyraźne]</i></p>
+<p><strong>PYTANIE</strong>: <span>[niewyraźne]</span></p>
<p><strong>STALLMAN</strong>: Czy&nbsp;mógłbyś mówić odrobinę głośniej?
Naprawdę nic nie słyszę.</p>
@@ -1747,7 +1772,7 @@ Microsoftu, a&nbsp;nam to nie będzie przeszkadzać.</p>
<p>Bo&nbsp;w gruncie rzeczy, pomimo tego, że&nbsp;Microsoft jest firmą
rozwijającą objęte restrykcyjnymi licencjami oprogramowanie, która
zniewoliła większość ludzi&nbsp;&ndash; inni zniewolili mniejszą liczbę
-osób, ale&nbsp;nie dlatego, że&nbsp;nie próbowali. <i>[śmiech]</i>
+osób, ale&nbsp;nie dlatego, że&nbsp;nie próbowali. <span>[śmiech]</span>
Po&nbsp;prostu nie udało im się zniewolić aż tylu ludzi. Więc&nbsp;problemem
nie jest tylko i&nbsp;wyłącznie Microsoft. Microsoft jest tylko największym
przejawem problemu, który chcemy rozwiązać, czyli&nbsp;faktu, że&nbsp;objęte
@@ -1787,7 +1812,7 @@ nic do&nbsp;powiedzenia&rdquo;.</p>
<p><strong>STALLMAN</strong>: Racja. Tak naprawdę to mam bardzo dużo
do&nbsp;powiedzenia o patentach, ale&nbsp;to zajmuje
-godzinę. <i>[śmiech]</i></p>
+godzinę. <span>[śmiech]</span></p>
<p><strong>PYTANIE</strong>: Chciałem powiedzieć, że&nbsp;według mnie jest
w&nbsp;tym problem. To znaczy istnieje powód, dla którego firmy nazywają
@@ -1897,7 +1922,7 @@ sposób, w&nbsp;obu kierunkach.</p>
<p><strong>QUESTION</strong>: Jestem użytkownikiem, nazwę go tak teraz,
GNU/Linuksa&hellip;</p>
-<p><strong>STALLMAN</strong>: Dziękuję. <i>[śmiech]</i></p>
+<p><strong>STALLMAN</strong>: Dziękuję. <span>[śmiech]</span></p>
<p><strong>PYTANIE</strong>: &hellip;od czterech lat. Jedna rzecz, z&nbsp;którą
miałem problem i&nbsp;która jest bardzo ważna chyba dla nas wszystkich, to
@@ -1927,7 +1952,7 @@ robicie. Lub, oczywiście, możecie nie instalować Netscape Navigatora.</p>
<p>Tak naprawdę to od&nbsp;lat istnieją wolne przeglądarki internetowe. Jest
wolna przeglądarka, której kiedyś używałem, nazywająca się Lynx. To jest
wolna niegraficzna przeglądarka internetowa, jest tekstowa. To jest wielka
-zaleta, bo&nbsp;nie ogląda się reklam. <i>[śmiech] [aplauz]</i></p>
+zaleta, bo&nbsp;nie ogląda się reklam. <span>[śmiech] [aplauz]</span></p>
<p>Tak czy&nbsp;inaczej istnieje wolny graficzny projekt o nazwie Mozilla,
który właśnie dochodzi do&nbsp;stanu używalności. I&nbsp;czasami go używam.</p>
@@ -1943,8 +1968,8 @@ filozoficznych/etycznych podziałach pomiędzy wolnym oprogramowaniem
a&nbsp;open source? Czy&nbsp;sądzisz, że&nbsp;są nie do&nbsp;pogodzenia?
&hellip;</p>
-<p><i>[Zmiana kasety w&nbsp;trakcie nagrywania. Brakuje końca pytania
-i&nbsp;początku odpowiedzi.]</i></p>
+<p><span>[Zmiana kasety w&nbsp;trakcie nagrywania. Brakuje końca pytania
+i&nbsp;początku odpowiedzi.]</span></p>
<p><strong>STALLMAN</strong>: &hellip; do&nbsp;wolności
i&nbsp;etyki. Albo&nbsp;czy po&nbsp;prostu powiecie: &bdquo;Cóż, mamy
@@ -1964,7 +1989,7 @@ do&nbsp;agencji rządowych, promującą ich wielkie maszyny, wymieniali to,
&bdquo;Linux&rdquo;.</p>
<p><strong>STALLMAN</strong>: Tak, oczywiście naprawdę chodzi o systemy
-GNU/Linux. <i>[śmiech]</i></p>
+GNU/Linux. <span>[śmiech]</span></p>
<p><strong>PYTANIE</strong>: Tak jest! Więc&nbsp;powiedz to ich szefowi
sprzedaży. On nic nie wie o GNU.</p>
@@ -1997,13 +2022,13 @@ jeśli trochę nieprawidłowym. Więc&nbsp;jest to skomplikowana sytuacja. Czę
z&nbsp;tego, co robią, nam służy, a&nbsp;reszta nie. A&nbsp;część jest
gdzieś po&nbsp;środku. I&nbsp;nie można tego po&nbsp;prostu wrzucić
do&nbsp;jednego worka i&nbsp;krzyczeć: &bdquo;Wow! Hurra! Miliard dolarów
-od&nbsp;IBM&rdquo;. <i>[śmiech]</i> To zbytnie uproszczenie.</p>
+od&nbsp;IBM&rdquo;. <span>[śmiech]</span> To zbytnie uproszczenie.</p>
<p><strong>PYTANIE</strong>: Czy&nbsp;możesz coś więcej powiedzieć
na&nbsp;temat pobudek, które doprowadziły do&nbsp;powstania GPL?</p>
<p><strong>STALLMAN</strong>: Cóż, oto&nbsp;&ndash; przepraszam, odpowiadam
-teraz na&nbsp;jego pytanie. <i>[śmiech]</i></p>
+teraz na&nbsp;jego pytanie. <span>[śmiech]</span></p>
<p><strong>SCHONBERG</strong>: Czy&nbsp;chcesz zarezerwować trochę czasu
na&nbsp;konferencję prasową? Czy&nbsp;kontynuować z&nbsp;tym?</p>
@@ -2027,15 +2052,15 @@ ale&nbsp;nie mieliby wolności. A&nbsp;jaki to ma sens?</p>
<p>Ale&nbsp;inna sprawa, o której myślałem, to dać społeczności poczucie,
że&nbsp;nie jest wycieraczką, poczucie, że&nbsp;nie jest łupem dla
pierwszego pasożyta, który akurat będzie przechodził obok. Jeśli nie
-korzystacie z&nbsp;copyleft, to w&nbsp;gruncie rzeczy mówicie <i>[mówi
-potulnym głosem]</i>: &bdquo;Weźcie mój kod. Zróbcie, co chcecie. Nie
+korzystacie z&nbsp;copyleft, to w&nbsp;gruncie rzeczy mówicie <span>[mówi
+potulnym głosem]</span>: &bdquo;Weźcie mój kod. Zróbcie, co chcecie. Nie
sprzeciwiam się&rdquo;. Więc&nbsp;każdy może przyjść i&nbsp;powiedzieć
-<i>[mówi pewnym siebie głosem]</i>: &bdquo;Tak, chcę zrobić z&nbsp;tego
-niewolną wersję. Po&nbsp;prostu to sobie wezmę&rdquo;. Oczywiście potem,
-zrobią prawdopodobnie jakieś ulepszenia, te niewolne wersje mogą spodobać
-się użytkownikom i&nbsp;wyprzeć wersje wolne. I&nbsp;co wtedy osiągnęliście?
-Przekazaliście tylko darowiznę jakiemuś objętemu restrykcyjną licencją
-projektowi programistycznemu.</p>
+<span>[mówi pewnym siebie głosem]</span>: &bdquo;Tak, chcę zrobić
+z&nbsp;tego niewolną wersję. Po&nbsp;prostu to sobie
+wezmę&rdquo;. Oczywiście potem, zrobią prawdopodobnie jakieś ulepszenia, te
+niewolne wersje mogą spodobać się użytkownikom i&nbsp;wyprzeć wersje
+wolne. I&nbsp;co wtedy osiągnęliście? Przekazaliście tylko darowiznę
+jakiemuś objętemu restrykcyjną licencją projektowi programistycznemu.</p>
<p>A&nbsp;kiedy ludzie widzą, że&nbsp;to się dzieje, gdy ludzie widzą, jak inni
biorą to co zrobiłem i&nbsp;nigdy tego nie oddają, to może być
@@ -2190,17 +2215,18 @@ zamieszania, które w&nbsp;naszej profesji nie miało wcześniej
miejsca. I&nbsp;bardzo wiele jesteśmy mu za&nbsp;to winni. Chciałbym
ogłosić, że&nbsp;mamy przerwę.</p>
-<p><i>[aplauz]</i></p>
+<p><span>[aplauz]</span></p>
<p><strong>STALLMAN</strong>: Możecie w&nbsp;każdej chwili
-wyjść. <i>[śmiech]</i> Nie trzymam was tu pod&nbsp;kluczem.</p>
+wyjść. <span>[śmiech]</span> Nie trzymam was tu pod&nbsp;kluczem.</p>
-<p><i>[słuchacze się rozchodzą&hellip;]</i></p>
+<p><span>[słuchacze się rozchodzą&hellip;]</span></p>
-<p><i>[nakładające się głosy&hellip;]</i></p>
+<p><span>[nakładające się głosy&hellip;]</span></p>
<p><strong>STALLMAN</strong>: Ostatnia sprawa. Nasza witryna internetowa:
www.gnu.org</p>
+</div>
<div class="translators-notes">
@@ -2210,7 +2236,7 @@ www.gnu.org</p>
<!-- for id="content", starts in the include above -->
<!--#include virtual="/server/footer.pl.html" -->
-<div id="footer">
+<div id="footer" role="contentinfo">
<div class="unprintable">
<p>Wszelkie pytania dotyczące GNU i&nbsp;FSF prosimy kierować na&nbsp;adres <a
@@ -2232,7 +2258,7 @@ href="mailto:web-translators@gnu.org">&lt;web-translators@gnu.org&gt;</a>.</p>
&lt;web-translators@gnu.org&gt;</a>.</p>
- <p>For information on coordinating and submitting translations of
+ <p>For information on coordinating and contributing translations of
our web pages, see <a
href="/server/standards/README.translations.html">Translations
README</a>. -->
@@ -2262,7 +2288,7 @@ href="/server/standards/README.translations.html">stronie tłumaczeń</a>.</p>
There is more detail about copyright years in the GNU Maintainers
Information document, www.gnu.org/prep/maintain. -->
-<p>Copyright &copy; 2001, 2005, 2006, 2014, 2015, 2016 Richard M. Stallman</p>
+<p>Copyright &copy; 2001, 2005, 2021 Richard Stallman</p>
<p>Ta strona jest dostępna na&nbsp;<a rel="license"
href="http://creativecommons.org/licenses/by-nd/4.0/deed.pl">licencji
@@ -2279,11 +2305,12 @@ Tłumaczenie: Radosław Moszczyński 2005, Jan Owoc 2011; poprawki: Jan Owoc
<p class="unprintable"><!-- timestamp start -->
Aktualizowane:
-$Date: 2017/04/22 13:00:43 $
+$Date: 2022/07/04 18:04:55 $
<!-- timestamp end -->
</p>
</div>
</div>
+<!-- for class="inner", starts in the banner include -->
</body>
</html>